Forum XV LO w Łodzi

just_me

To nie ma znaczenia którzy, ale są tacy. Nie chodzi tutaj o to, że niesprawiedliwie oceniają, ale o to, że takie lizusy mają u nich duże fory Razz

No ale cóż... zdarza się

Gwynbleidd

no niestety tak jest.. a nie powinno byc takiego zjawiska w szkole..
ale chyba wszedzie tak jest.. i zawsze. bo sa ludzie, ktorzy bez cFaniactwa żyć nie moga:/

wacus47

Tacy ludzie uczą sie dla ocen... i często przy powazniejszym egzaminie wychodzi ile naprawde umieja ,a ile jest zasluga cwaniactwa... i wtedy Ci nauczyciele ,ktorych byli ulubiencami nagle robia oczy jak to mozliwe ,ze ten czy siamten tak kiepsko wypadl - przeciez taki dobry uczen ;]

madziorek2c

dokladnie... chociaz niektorzy ludzie, ktorzy sa uwazani za lizusow po prostu lubia sie uczyc, a niektorzy odczuwaja to inaczej... ale niektorych nie da sie niczym wytlumaczyc... akurat te lizusy, ktore my mamy w klasie sie zaliczaja do tej drugiej grupy ;]

just_me

Zazwyczaj osoby, które naprawdę coś umieją, potrafią mieć dobre oceny bez podlizywania się nauczycielowi. Oczywiście jeśli ktoś np. zamieni z nauczycielem kilka zdań albo się uśmiechnie to nie jest to od razu podlizywanie się. Czasem nawet trudno jest stwierdzić czy ktoś naprawdę lubi nauczyciela czy po prostu chce mu się podlizać. No ale jeśli ktoś najpierw urządza sobie pogawędki z nauczycielami, uśmiecha się itp. a od razu potem na nich wrzuca to chyba wszystko jasne... Ale czasem jest też tak, że nauczyciele nie wiadomo dlaczego sami sobie upatrzą jakiegoś ulubieńca i go faworyzują, a ten uczeń wcale się nie podlizywał. No ale takie sytuacje są już rzadsze Razz

Gwynbleidd

niestety te lizusy to sa zwykle najglupsze i najbardziej puste osoby w klasie:/ przykre.

wacus47

sa tez chyba i takie osoby ,ktore mnie osobiscie bardzo denerwuja , dla ktorych nauczyciel ma zawsze racje...obojetnie co by sie nie dzialo ma racje i tyle i nie mozna z nim dyskutowac...

just_me

Wacus47 - mógłbyś jeszcze raz napisać o co chodziło w tym poście poprzednim, bo nie skumałam Razz

Może tępa jestem Razz

wacus47

coz...

chodzi mi o to, ze bardzo nie lubie uczniow, ktorzy uwazaja nauczycieli za nieomylnych i bez wzlgledu na wszystko takie osoby uwazaja ze nauczyciel ma racje... Wielu lizusów tak sie czesto zachowuje

Gwynbleidd

just_me

No ja też nie przepadam za takim podejściem, że nauczyciel ma zawsze rację... przecież nauczyciel jak każdy człowiek może się pomylić... chociaż niektórym to zdarza się zbyt często... tak samo nauczyciel czasem powinien wykazać się jakimś taktem i kulturą i nie robić pewnych rzeczy, a niektórzy nauczyciele niestety zachowują się co najmniej dziwnie... A co do ucznia... każdemu zdarza się popełnić jakiś błąd, nauczycielowi tak samo, chociaż zazwyczaj też nie chcą się przyznawać, że zrobili coś źle, tylko najlepiej wszystko zwalić na ucznia... Bo przecież niektórzy nauczyciele też uważają, że zawsze mają rację i że nigdy się nie mylą... i że jeśli jakiś uczeń im się przeciwstawi to najlepiej się na nim zemścić, bo jak w ogóle śmiał tak zrobić ;/ No dobra, zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a z mojej perspektywy wygląda to tak, że czasem nauczyciel przesadza i to mocno... i że czasem inni uczniowie oceniają kogoś w ogóle go nie znając i nie znając sytuacji i w ogóle nic nie wiedząc... no ale cóż... szkoda mi ich i tyle.

wacus47

Często mnie bardzo tez wkurza podejscie niektorych nauczycieli na zasadzie : ,ze to my jestesmy dla nich, a nie nauczyciele dla nas...;/ a wielu wlasnie mysli w ten sposob... ze jak w ogole smiemy czegokolwiek od nich wymagac

Gwynbleidd

"...jeszcze uczniowie gotowi pomyśleć, że my tu jestesmy dla nich..." <- Chłopaki nie płaczą xD

wacus47

tez cytat idealnie podsumowuje to co napisalem Razz

just_me

No tak pamiętam ten tekst Razz

A właśnie w tym problem, że nauczyciele są właśnie dla uczniów Razz

W końcu to ich praca, żeby nauczać dzieci i młodzież Razz

A nie pracują po to, żeby się z uczniami kumplować jak się ich lubi albo wyżywać się na nich jak się ich nie lubi albo ma się zły humor Razz